Łączna liczba wyświetleń

Łączna liczba wyświetleń

piątek, 18 lipca 2014

Chlebaczek

Dawno już nie wstawiałam swoich prac,nie miałam czasu aby zabrac się za "stertę" czekających na mnie w piwnicy przedmiotów do odnowienia i ozdabiania a trochę ich jest :-) Ten chlebaczek zrobiłam już jakiś czas temu i stoi sobie w mojej kuchni , która też rozpaczliwie woła o remoncik :-)I jeszcze troszeczkę poczeka ...


Wracając do chlebaczka...to pierwszy, który robiłam w stanie 'surowym' zakupiony w Ikei.Jak wam się podoba?Miło byłoby poznac Waszą opinię ;-)

Lawendowe pole

Wiosną zasadziłam w ogródku lawendę, już dłuższy czas nosiłam się z tym zamiarem ale ciągle brakowało czasu...no cóż...tak bywa. Dziś cieszy moje oko a jej piękny zapach roznosi się po działce.Przed urlopem ściełam jej trochę do suszenia by móc na dłużej zatrzymac  jej zapach w domu ;-).Na wiosnę planuję posadzic jej więcej :-)Pięknie pachnie i skutecznie odstrasza natrętne komary :-)
Nalewka z suszonych kwiatów lawendy

Składniki:
  • 40 g suszonych kwiatów Lawendy
  • 4 goździki
  • 10 owoców kardamonu
  • sok z 4 cytryn
  • skórka z 1/2 cytryny
  • 1/3 laski wanilii
  • 1 l spirytusu
  • 1 l wody
  • 1,5-2 szklanki miodu wielokwiatowego
Połączyć  spirytus z wodą , odstawić na dobę. Skórkę cytrynową sparzyć, obrać z albedo, pokroić w paski. Laskę wanilii posiekać. Wszystkie składniki (oprócz miodu) umieścić w słoju, zalać alkoholem, szczelnie zamknąć. Odstawić w widne, ale nie słoneczne miejsce na 2 tygodnie. Zawartość słoja przecedzić, składniki dokładnie odcisnąć, płyny połączyć. Do nalewu dodać miód, wymieszać i odstawić na miesiąc. W tym czasie często mieszać. Klarowną nalewkę zlać znad osadu, osad przefiltrować, płyny połączyć i odstawić na 6 miesięcy. W razie potrzeby ponownie zlać znad osadu. Nalewka z Lawendy ma złocisty kolor i delikatny kwiatowo-korzenny aromat. Smak delikatny, z nutą subtelnej goryczki. Po 2 latach w nalewce dominuje aromat kwiatowy, a smak się zaostrza. Nalewkę można zrobić na kwiatach świeżych, zebranych w pełni kwitnienia. Trzeba wziąć 1 szklankę luźno nałożonych kwiatów.